Poetry

Patrycja


older other poems newer

23 february 2012

...pieść...

pieść mnie jak łąkę
melodią mgieł o poranku

i uderzaj wiatrem

w okiennice na wpół otwarte


zostawiaj miękkie ślady

miniaturowych ukąszeń

i wyrafinowanych kropli drżących

wytrąconych mlecznym świtem


nieśmiało mnie dotykaj

rozplecionymi wzdłuż palcami

jak poeta rozpisuj

metafory na białych piersiach


a na koniec mnie unieś

ponad nieruchome powietrze

w esencję czerwonych kwiatów

rysowanych paznokciem na skórze






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1