doremi, 9 march 2015
kiedy zmęczyłeś nogi
i z trudem chodzisz po lesie
pomyśl o czymś frywolnym
trzecia noga poniesie
doremi, 7 march 2015
słowa choć piękne często uwierają
jeżeli kłamią mam dosyć no i cześć
chcę ciebie zwyczajnie tak jak wilk babcię
wbijając pazury pogryźć albo zjeść
doremi, 4 march 2015
odurzam się poezją
jak narkomanka szukam coraz silniejszych doznań
szperam w słowach jak w dopalaczach
najciekawsze przypisuję sobie
i „łykam” bez mrugnięcia okiem
potem narkotyczny kac
pustka w głowie
zmęczone oczy
odwyk
i znowu głód narkotyczny
odurzam się poezją
jak narkomanka szukam coraz silniejszych doznań
szperam w słowach jak w dopalaczach
itd.
stan poważny
na własne życzenie
doremi, 3 march 2015
podaruj mi jutro
wieczór i poranek
z nostalgią popatrzymy
w oczy rozkochane
usiądziemy intymnie
w kawiarni przy kawie
dotkniemy swoich dłoni
czule i na jawie
podaruj mi jutro
zadziwieni życiem
rozbudzimy smak zmysłów
w upojnym zachwycie
pochyleni nad ławką
w parku pod kasztanem
wpleciemy się w historię
kiedy pani z panem…
podaruj mi jutro
na łące lub w trawie
popatrzymy z uśmiechem
jak lecą żurawie
podejrzymy niebo
i z tęskniącą nutką
wykrzyczymy życiu
dlaczego tak krótko
podaruj mi jutro…
doremi, 2 march 2015
jeżeli w poezję
zmienisz swoje chucie
w częściach newralgicznych
stracisz wszelkie czucie
doremi, 2 march 2015
dryfujemy w poezji całe lata
oddalamy się zbliżamy
pływamy zbaczamy
unosimy opadamy
oddajemy siebie
bez reszty
słowom
pisanym
bez dotyku
doremi, 3 february 2015
zrzuć szybko szmatki
i nie bądź nieśmiała
dla swego mężczyzny
jesteś doskonała