2 august 2012
któregoś dnia kupię sobie psa przynajmnie będe miał co kopać z rana
pachnie ziemią
z wyraźną nutą
wilgoci i psich gówien
rosnących w prowizorycznych
ogródkach na wszystkich przyblokowych
ścieżko-skrótach wymyślanych dla potrzeb szybkości
ziemistość do niedawna jeszcze przyjaznych miejsc
jest przeszkodą o wiele trudniejszą
niż szkolny kozioł na lekcji wuefu
ale to było kiedyś
a kiedyś wszystko było lepiej
a teraz - teraz o
wiele trudniej wracać do pustego
cokolwiek to znaczy
domu łóżka
talerza