Poetry

marjela.flow


marjela.flow

marjela.flow, 6 may 2012

Pretensja

Sadzi się
otwiera usta
szczeka mi do twarzy

Bez końca
trwa w swej nieznośnej pozie napastnika
           
gdy ja nikczemna


number of comments: 7 | rating: 8 | detail

marjela.flow

marjela.flow, 14 april 2012

niemowa

Gdy na pamięć milczenia uczyć się będziesz-
nie ma znaczenia z kim siedzisz na grzędzie.

Cisza zatruwa członki marnawe .
Ty się zamieniasz w zdeptaną trawę.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

marjela.flow

marjela.flow, 11 april 2012

Miłych, ciepłych snów…

 
A teraz śpij
zanurzając się w nieodgadnioną treść,
pod przykryciem powiek
schowaj wszystkie troski i uśmiechy,
spadając swe powolne zlicz oddechy.
Ja czuwam w każdym twym milczeniu
i w emocjonalnym uniesieniu,
po prostu jestem
choć nie słowem i nie gestem
tam gdzie ty
po prostu jestem…
A gdy ból uderzy jeszcze,
ja go zniosę
i uleczę
ciepłym szeptem.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

marjela.flow

marjela.flow, 9 april 2012

Milusiński kolega

 
Wpatrujesz się
we mnie i łasisz o dłonie,
twe futro tak miękkie,
me ciało w nim tonie.
 
Ja widzę, że lubisz
ten  dotyk, ten uśmiech,
więc głaszcze twój ogon,
aż z dumy z nim puchniesz.
 
Kładziesz się na mnie
tak cwany i pewny,
wydzielasz ten mamrot
co płynie tak śpiewny.
 
Pocieram cię ciągle
 i wciąż nie przestaje,
już wiesz, że dostaniesz
spożywcze doznanie.
 
Wywalam cię z siebie
gdy dosyć mam tego
żeś pazur w mą skórę
wsadziłeś kolego.
 
 
 


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

marjela.flow

marjela.flow, 8 april 2012

Igraszki autodestrukcyjne

Po raz kolejny
stłumione emocje
zabrały mi tak cenną tożsamość,
rozsadzając owocne myśli,
rozwiewając wynikające z istoty życia
wszelkie korzyści.
Odebrałam sobie -ha ha
Przysporzyłam sobie - buuu !
Wytworzyłam w sobie aaaaa
I rozsiałam wokół uuuu !


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

marjela.flow

marjela.flow, 27 march 2012

Przejaskrawienie usposobienia

Kolekcjonuję stare okulary,
zbieram spodnie,
ludzie szepczą nie do wiary,
a mi jest tak wygodnie.

Mam mnóstwo papierków
po cukierkach,
a głowę całą w spinkach,
mnóstwo nieczystości w starych ścierkach
i politowanie w ludzkich minkach.

Posiadam zbiór kamieni
i pudło suchych róż,
niechaj ktoś wymieni 
co posiadam już.

W mym domu
stado kotów,
w mym domu zielenią się kaktusy.
Mam ogród samolotów,
w mych łóżkach śpią dzikusy.

W rękawach trzymam blaski,
a w butach wszystkie noce,
codziennie nowe maski,
na sobie nosze koce.

Nie umiem tego dodać,
a mnożyć nienawidzę.
Nie znoszę odejmować,
dzielenia niedowidzę.


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

marjela.flow

marjela.flow, 27 march 2012

Gdzieś tam w środku

Szaro-niebieska pustka 
utkana w spiskowy klimat
nad tym wszystkim lustra 
jest cicho i kawa się chłodzi.

Wiele przejść, dróg wiele
maszyny pracują i nie ma tu nikogo
tylko kilka papierów zwisa nieciekawie.
Chcą być bardzo ważne,
chcą
i co z tego .






number of comments: 1 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1