Poetry

ratienka


older other poems newer

19 may 2012

Niepokój

Gdy światła miasta gasną
strudzone ulice prostują zakręty
 
noc
wrzuca do kosza napotkany nagle
pośpiech
 
spóźnionego przechodnia wita
niezakurzonym zapachem
lata
 
i przekazuje aniołom
by bezpiecznie
przeprowadziły go przez mroczne
zaułki
 
kiedy moje miasto śpi
wsłuchuję się w daleki rechot żab
lekkie stąpanie wiatru
pohukiwanie sowy
 
chwila drży niespokojnie
wiedząc
że za moment zniknie
 
a cisza za oknem tańczy  -
ostatnie akordy nocy
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1