17 september 2012
mistrzyni początku
nie da się zaprzeczyć
doskonale zaplatasz klucze
na pięciolinii zapominam o przestrzeni
kiedy z ust układamy dotyk
po przypływie dłoni brakuje nut
bliska jesteś taka rozszeptana
zanim nastąpi wybuch
na cztery karminowe koronki
grasz wstęp do poezji
nieodwracalnie
malując coś na kształt nieba
gdzie noc nabiera piątego wymiaru
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade