Poetry

Nevly


older other poems newer

17 september 2012

mistrzyni początku

nie da się zaprzeczyć
doskonale zaplatasz klucze
na pięciolinii zapominam o przestrzeni

kiedy z ust układamy dotyk
po przypływie dłoni brakuje nut
bliska jesteś taka rozszeptana

zanim nastąpi wybuch
na cztery karminowe koronki
grasz wstęp do poezji
nieodwracalnie
malując coś na kształt nieba
gdzie noc nabiera piątego wymiaru






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1