Poetry

Nevly


older other poems newer

25 september 2012

pozostając w pokoju

przemalowuję ściany na green light
pootwierałem wszystkie drzwi
okna i ramiona
również pozostawiając w rozchyleniu
czy jakoś tak

z myślami sam na sam próbuję nakarmić gołębie
nie są jeszcze oswojone ale potrafią słuchać

miłość i zaufanie to trudne ulotności
bliskie anihilacje po sąsiedzku
w świecie
w którym brakuje piosenek na dzień dobry

a przecież
wystarczy zakochanie
takie zwyczajne
niepomylone z zauroczeniem
banalny motyw a jednak

permanentnie zielony






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1