Poetry

Nevly


older other poems newer

18 october 2012

przegapieni

za zakrętem
anatomia kilku osób
ubrana w pobożne życzenia
z twarzami ku niebu
zwróconymi o zapach kwiatów

lekko czy całkiem niełatwo
nieważne
byleby
codziennielepsi
w każdą pogodę
potrafili bezdepresyjnie

patrzeć na siebie bez duszności
nie jest wcale łatwo
ale dość
pustych zbiorów
i pętli zaciśniętej na prześwitach w poszyciu
można z tym wygrać
podskórnie wkłuwając miłość
która nie stoi samotnią
na skrzyżowaniach własnych upadków






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1