Poetry

Nevly


older other poems newer

29 january 2013

na zakrętach nieprzespania

nocy
jesteś jak sen który nigdy się nie kończy
pozwól mi dalej
marzyć a ścisnę krew w żyłach
po to tylko bym mógł czuć twoje
serce od podszewki aż po niebo
z oczami non stop nienawykłymi do strachu
wyklutymi w gniazdach na pokuszenie
kiedy w ustach czerwonych od pożądań
zalęgnę jak ptak
by odlecieć tobą po dwóch stronach ziemi
od gwiazd aż po kosmos

moje dłonie są twoje






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1