Poetry

Nevly


older other poems newer

18 february 2014

urzeczeni

nad inną rzeką
tam gdzie nogi niosą jakby bardziej
z otwartymi oczami
nie potrzebujesz strachu

spójrz
nieopodal zapach znad łąk
tam bociany mają lotnisko

pod lipą pominięte chwile
dalej most
na którym nie wznieca się ognia

pomiędzy słowami
w małe radości ujmujemy czas
jesteśmy czekaniem
ale tylko na chwilę
by nie umrzeć idąc pośród szeptu

otwierasz smakując drzwi
czegokolwiek nie dotknę
zamieniasz w piękne miejsca

do twarzy ci w kasztanach
w sukience mini
spadające gwiazdy wołają o miłość
nad inną rzeką
tam gdzie nogi niosą jakby bardziej

poezja z pakietem wiosennym
to nic trudnego

idę tym nurtem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1