Poetry

Nevly


older other poems newer

3 march 2014

na tego bęc

nie lubię kiedy jest ci zimno

sekretem wyliczanek
widziłem cię wczoraj nad ranem
tam i z powrotem
miałaś uśmiech pełen niepokoju

zadrzewiona w uwikłaniach
ciemne kąty
bezwstydne z powiewem
jak ence pence
pytałaś dźwiękoszczelna po prośbie
w której ręce chwilami nieposkładanych
trzymam domek z kart

obiecujesz?
to bardzo stare pytanie

na kogo wypadnie
każdej nocy troszeczkę bezkońca
podążając w dziurawe sny
budzę cię w samym środku

nie lubię kiedy jest nam zimno





*zainspirowane tytułem "ence pence w której ręce" autora Czapski Tomasz, pozdr. :)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1