Poetry

Nevly


older other poems newer

28 february 2015

gdzie ta keja...

rejs bo miłość to cud
tak właśnie zaczyna się obłęd
żagle napięte od nut
bo szkwały są ciebie godne
/
uczucia tak po imieniu
na piasku nie sprostasz śladom
wiatr szybszy a w oka mgnieniu
noce gardzące ogładą
/
myśli bujane w obłokach
chorągiewki na trzeciej stronie
ty ja dotykiem w podskokach
szum wody chwytany za dłonie
/
pocztówka wysłana spod nieba
kilwater zostawia banałem
szeptem a czego nam trzeba
to słowo co stało się ciałem
/
nie chcemy halsować pod szkwał
łódź enty raz w bezsilności
jak zwał tę prawdę tak zwał
rzuć cumę na znak tej miłości
...

a przy niej ten jacht



*https://www.youtube.com/watch?v=LYyiRTXyGvE






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1