Poetry

Nevly


older other poems newer

21 september 2017

w pogoni do niedenu

tam gdzie idę
marzenia

wtulają się w zakwitłe drzewo
ptaki noszą lizaki w kieszeniach
a do nieba
podskakuje się na jednej nodze

mówią
że w tej cudownej krainie
pistacjowe lody opowiadają historie
o nienarodzonych motylach

a niezapominajki
śpiewają lulaj mi lulaj
maczając sny w lampce wina
czerwonego od ponętnych ust

podobno
to strasznie fajna kraina
więc idę bez lęku

tylko
zatrzymaną chwilą
zapakuję do plecaka
kilka naszych dni na drogę

żeby tam nie zwariować






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1