Poetry

Nevly


older other poems newer

5 april 2019

matko polko

i w co mam wierzyć
przypływ przestrzeni przy niedzieli
oczka w reosole
 
byłem drzewem
kiedy śmiałem się teńcząc
kolorami twoich ust
 
w salonie z kominkiem
czym jest miłość w ogniu schodów
do serca ran
 
tak niedaleko
gdy nasz wieczór we dwoje
snem o wietrze
 
kiedy ubrana jedynie w purpur
uczyłaś kochania innego
jak kartka papieru
 
zatrzymaj się na chwilę
nasze miejsca światłu zakazane
przypomnij sobie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1