Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

23 august 2012

wczesny '98

polowałem z nią  na ważki
(foliowa reklamówka zamiast siatki)

kiedy wiosna zachodziła na lato
nad stawem roiło się od wagarowiczów

potrzebowałem zrozumieć jej NIE
ona potrzebowała ważki na zaliczenie botaniki

teraz już wiem dlaczego
po lecie przychodzi jesień






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1