Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

16 november 2013

deszcz M


spacer rozpoczęty na deszczu nigdy nie będzie spełniony
tanie dygresje zostawiali na pomarańczowym świetle
 
teraz przed nimi zebra
czarno-biały kod kresowy
 
mówili że ona płonie jak radomskie
a  ja im na to że każdy ogień powoduje pożar
 
po prostu kolejna dziewczyna na linie
jak modlitwa z kolan na upieczenie chleba






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1