Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

10 december 2013

to nie jest o maskotce przytulance

starzenie się ma dwie ręce i nogi
czasem razem płaczemy na meczach reprezentacji polski
mali chłopcy wznoszą się na trzecie piętro by dorównać ojcom
 
zobacz młody jeszcze wczoraj rżnąłeś  w pieluchę a dziś
dziewczyny oglądają telenowele i opowiadają o idealnej miłości
wszystko już było nawet w poezję wycierają buty
 
postanowiłem zachowywać się na miejscu
znaleźć robotę  i odpowiedzieć za błędy
takie trudne rozpieszczanie kolejnego początku






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1