20 july 2014
***
Jak to dobrze, że słowa potrafią żyć
w ciszy. Chodzić z ust do ust. Przemieszczać się
z kąta w kąt. Z ulicy przenieść się na drugą stronę chmur.
Jak to dobrze, że poznałem cię w hałasie.
(w hałasie jest bezpieczniej, nie musisz rysować sobą obrazów)
Wystarczy, że zaznaczasz miejsce. Rozchodzisz się
dymem po ubraniach.
Teraz już nie muszę chcieć.
Chcenie mnie boli.
Nadcinam przestrzeń. Wyprowadzam siebie na spacer.
Załatwiam potrzeby i wracam
pod innym nazwiskiem. W obcym języku
zaczynam uczyć się alfabetu.