Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

19 may 2015

powietrze

na języku mam pustynię
cisza między planetami doprowadziła do zaniku grawitacji
więcej zatrzaśniętych przestrzeni nie wytrzymam

na rogu ulicy z której widać początek świata
dzieci urządziły sobie dom
jeszcze zbyt głupie by czytać z ruchu gwiazd na niebie

pojawił się znak ma cztery kąty
wpisany jest w czyjeś plany
szukać dalekich lądów a nie widzieć w sercu drzazgi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1