20 october 2016
nightswimming*
noce są twarde i poważne jak szczęka boksera
od pełni rozchodzi się światło prawego sierpowego
pełne jest też piwo nad którego rozlaniem nie będziemy płakać
i odbicie chmur w kałuży w której zapodziałaś szminkę
są jeszcze takie miejsca gdzie chodzi się zgubić młodość
nie ma tam jabłek są tylko skrzyżowania i babie lato
tylko kto dziś obserwuje odlatujące gęsi albo konkurs Chopinowski
*tytuł zapieprzyłem kapeli REM, bywa
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade