Poetry

Hosanna


older other poems newer

24 may 2012

kotu Piotrusiowi


mogłam go zjeść
Chińczycy zjadają
mogłam go wykastrować
by pasował lepiej
mogłam go nie wziąć
ze śmietnika
nie leczyć jego pokrwawionych od walk uszu
nie czyścić jego brudnych od  wędrówek łap
mogłam nie cierpieć teraz
 
zakopałam w ogrodzie
kawałek mnie znieczulony śmiercią
ziemia spadała na moje małe wielkie oczy
mam teraz oczy podziemne
zjadają je głodne
robaki
 
mogłam go nie kochać
jeść tylko mięso
jak one
 
lecz wtedy
moje serce
nie osiągnęło by
pełni






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1