Poetry

normalny1989


older other poems newer

11 august 2012

Zrozumiałem Smutek

Zdecydowanie miałem za słaby procesor
i niepotrzebnie zaczynałem tyle wątków
robiąc to dla sławy ego
aż lecąc do góry po osi wzrostu wybuchłem na końcu.

Dysk twardy chodził nażarty
więc na żarty zapominał
kłóciłem się z nim, ale był uparty
wszystkie błędy w twarz mi wypominał.

Mam towarzyszy,
nie czuję się sam w tej wojnie
choć nic nie słyszę, kiedy każdy z nich krzyczy
los takimi darami obdarował mnie hojnie
czyli łodzią bez sterów i pryczy
będącą jedyną wyspą w oceanie  chaosu
z której wierzę, że kiedyś się uwolnię.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1