1 september 2013
na progu
kiedy trzasnę drzwiami
zostawię za sobą resztki zaściankowości
na płótnie wyryte pastelowe barwy
jeszcze tylko do wpół wypiję herbatę
nie zaczekam na świt
towarzyszką podróży będzie noc
zacisnę krtań i pozostałości pruderii w ciepły szal
wycia nie uzależnię od fazy księżyca
kiedy trzasnę drzwiami
tylko smak deszczu pozostanie niezmienny