Poetry

Ynlodan Kyrtap


older other poems newer

11 june 2012

Eden

na dworcach Adama i Ewę lepimy ze śmieci
głowy z kapsli a żebro z kilku niedopałków

tam zaczyna się Eden zejdź na dół schodami
które mogą prowadzić w podziemny korytarz

mały otwór - papieros jest przejściem granicznym
a banderole związują sekundy i snopki
z rajskiej niwy na której wypasa się szczęście

raj jest zamknięty we flaszkach i lufkach za koszem
krzepnie wiatrem i kursem spóźnionych pociągów

możesz wybrać się nawet na krótką przechadzkę
wejść od góry i ukraść zakazany owoc
i zrobić z niego kompot na chłodne wieczory

w puszkach siedzą zwierzęta starsze od Noego
z tych peronów są tylko odjazdy do piekła






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1