Poetry

supełek.z.mgnień


older other poems newer

26 june 2023

Niech spadnie

Gdy wyciskam krew z tubki, przez cały dzień
zanosi się na deszcz. Łza rozciągnięta jak
komiksowy dymek, czerwieni dom.

Mieszkamy w tej kropli, by nic nie uronić,
lecz nad dachem unosi się dym.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1