1 september 2012
Szeptem
zanim się
wyplączę ze wspomnień
wezmę skrzydła nadziei
i na odległość wzroku
do ciebie pofrunę
zbyt mało we mnie siły
by zapomnieć
uciszyć myśli
co odbijają się
bluźniąc
między kolejno
odliczanymi porankami
panika
usiadła na moich wargach
wiec cichutko
stąpam po słowach
a może powinnam
krzykiem
ponownie wbiec
w twoje życie
byś szeptu
mego
nie przeoczył
_____________________________________________
z cyklu "Noame"
09.09.2010 r.