Poetry

Valdemar


older other poems newer

21 august 2012

***

Powiało znowu Tobą przez otwarte okno snów
Obudziłaś zmysły moje sobą od głowy do nagich jak pożądanie stóp
 
Odrętwiały, nieobecny nocny niewyspany strach
Oddał miejsce Twej Miłości utęsknionej - tej najczystszej, tej ukrytej w moich snach
 
Ponad nami zawieszony księżyca lampion nadpalony czekaniem
A nad nim gwiazd rozproszony tłum za sława w pogoni, zaspany
W spadających gwiazd smugach, pięknych jak dziewczęce warkocze plecione po upojnych nocach
Widziałem Miłości głebię odbitą w Twych zielonych nocą wpółotwartych oczach
 
Dotykałaś moich zmysłów, pachniałaś jak wiosenna łąka wilgotną rosą
Lekka taka, niewinna taka jak dmuchawiec, jak puchowa mgła uchodząca z nocą
 
A ja przebudzony Tobą, choć we śnie przychodzisz tak niespodziewanie
Tulę się do Ciebie jak małża się tuli do ziarenka piasku
 
I w perłę zamieniam sen Tobą srebrzysty jak Miłość - Kochanie...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1