Poetry

ewa s.leszczyńska


older other poems newer

19 october 2013

BRZOZA

Nad ruczajem
rosła samotna brzoza,
oczekując znużonego wędrowca.

Gałęziami
targał nadbrzeżny wiatr,
zmurszałej korze przybywało lat.

Zielone liście
żółkły od słonecznych promieni,
opadały z niespełnionymi marzeniami.

Korzenie
drążyły korytarze istnienia,
nadając odwiecznego życia sensu.

Gniazda
wplecione w wiotkie gałęzie,
do powrotu zapraszały szeptem.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1