Poetry

Jaro


older other poems newer

6 february 2013

Ruda

zapach poranka zbliżył jabłonie 
mgliście rozrzucał rdzawy koloryt
to w jej włosach przysypiał światłocień  
z polami wrzosów zamkniętych w dłoni

namalowała złote impresje  
pociągnięciami tak od niechcenia  
zaklęte ścieżki zwiedzała we śnie
zakochana w zwiewnych czerwieniach  


światłami na grobach ogrzała świat  
który gałęzie na drzewach szczerzył
kiedy w białe astry powiewał wiatr 
zagubiony wśród mogił żołnierzy
 
jeszcze wspominasz rudawe loki
kiedy nalewasz czerwone wino
smaki winogron którymi broczy
jak łzy miłości z piękną dziewczyną






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1