Poetry

Ski


older other poems newer

22 february 2013

recytacja podniosła


obchodzę was uroczyście miesiącznice roczne
rzekomo albo prawdziwie zagrzybione
łuszczyny wasze oderwane od prozy 
judaszowe srebrniki 
 
obchodzę was
doskonale wydzielone podwójnie pierzaste kosmosy
i ciebie starcze popielny jak przechylasz się 
kutnerowato w stronę słońca
 
i tyle was w rozpierzchłości aksamitnej
uczepów rózgowatych i ślęzaw trójwrębnych 
spragnionych okamgnienia
zmierzacie poza alfabet w stronę milczenia 
 
albo jeszcze dalej wy mietelniki żakule zrzucacie kolor 
stojąc bez pamięci wzdłuż bielonych krzyży
kiedy jesień kończy z luksusem wznosząc szmer
ponad dychotomię
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1