17 april 2013
ceremonia
ostatni raz wystarczyło nam dziesięć minut
by się pożegnać
jego usta przypominały wysuszoną pomarańczę
mówił coś o łodzi którą miał wypłynąć by złowić rybę
marzył o wigilii i prosił mnie o wnuczka
i żeby miał na imię Jean jak jego ukochany Genet
ostatni raz nie potrzeba było mi nic mówić
wiedział że nie dotrzymam słowa