Poetry

Rebeka Sowa


older other poems newer

5 may 2013

M jak miazga

rozciągnięta między Kabatami a Świętokrzyską
12 mgnień rozczarowania
przecież wiesz że bez słońca nie mam uśmiechu

w wagonikach wycinanki charakterów odbitych w szybach
ciąg przeciąg wyciąg schodkami do mrowiska
nie liczyłam kroków do twojego łóżka

ale teraz już nie musisz kupować tulipanów
nawet na tyle nie stać kłamcy
moje serce przybrało konsystencję torów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1