5 november 2013
do u love me
pod biała koszulą miedza całunuje
wiatry zdradzone zasypiają we śnie ciasnym
miłość chwilami zamknięta kamienieje
dla kilku marnych kwiatów łapie uśmiechy
głupia
spacerem otaczam blokowisko by być ze światłem z okien
marnuję zachody słońca tkane głodnymi wilkami
a później pierdolnąć setkę z Bogiem na dnie
i wić się wężem po podłodze
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade