26 july 2014
twoje dziwki
już nie potrzebuję twoich dziwek by wycierać sobie nimi buty
wszędzie porozwieszane zapachy perfum
ślady na plecach jak kra na rzece
już mnie nie wciągniesz w miasto twoich dziwek
kochanie drugi raz w to samo łóżko nie wejdę
niech one ścielą i składają cię codziennie
już nie maluj snami mojej rzeczywistości
zapomniałam gdzie się kończy tęcza
może twoje dziwki zaprowadzą cię pod ołtarz