Poetry

Rebeka Sowa


older other poems newer

30 june 2016

mów mi C.I.P.A.

kobieta jest po to by mieć pełny brzuch zmartwień
prasować co wieczór czyjś ciężki dzień
co sobotę prać korporacyjne brudy
wieczorem zamiast skóry lateksowe marzenia

nie jestem Polly Jean
nie mam jej gitary
nie mam tak mocnego języka którym mogłabym głośno przemówić
mam za to wysokie obcasy i nie muszę już nic udowadniać

pamiętaj że kobiety i mężczyźni rodzą się ludźmi
piach wszędzie przerzuca się łopatami tak samo






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1