Poetry

Rebeka Sowa


older other poems newer

20 december 2017

kawa i śnieg

maluję usta kawą
lepiej mieć na sobie czerń niż gówno warte wspomnienie

przez paznokcie do serca
dlatego raniłam cię jak kombajn zboże

wpływałeś na mnie jak ocean na plażę
i dochodziłeś przez góry razem ze słońcem

pięknie jest myśleć o miłości przez pryzmat płatków śniegu
nic tak szybko nie topnieje






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1