Poetry

Małgorzata Romanowska


older other poems newer

30 june 2010

Budź mnie codziennie

Będę Twoim snem codziennym 
    tylko budź mnie tak jak dzisiaj 
Dotykaj ramion i szyi  słowami
    niech zaśnie wczorajsza cisza.
Budzisz uszy oddechem drżącym 
    opuszki palców po ustach wodzą 
Okrywasz piersi włosów kocem
     budzę się pieszczot powodzią.
Budź mnie kochanie, budź już zawsze
     od wiosny słońca do śniegu bieli...
Budź moje oczy piwnym spojrzeniem
    poranną kawą w pachnącej pościeli. 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1