30 czerwca 2010
Budź mnie codziennie
Będę Twoim snem codziennym
tylko budź mnie tak jak dzisiaj
Dotykaj ramion i szyi słowami
niech zaśnie wczorajsza cisza.
Budzisz uszy oddechem drżącym
opuszki palców po ustach wodzą
Okrywasz piersi włosów kocem
budzę się pieszczot powodzią.
Budź mnie kochanie, budź już zawsze
od wiosny słońca do śniegu bieli...
Budź moje oczy piwnym spojrzeniem
poranną kawą w pachnącej pościeli.