Poetry

bozenna


older other poems newer

8 june 2013

sukienka

patrzysz bezwstydnie
jak zdejmuję sukienkę
odsłaniam szyję  ramiona
i  piersi pożądliwe
w koronce biustonosza
materiał spływa
u stóp się układai
a ty stoisz wzrok napawasz
nagle wyciągasz ręce
rozbierasz mnie do naga
szepcząc
pięknie ci było
w tej sukience






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1