Poetry

bozenna


older other poems newer

14 june 2013

ladacznica

noc ladacznica chodzi po ulicach
patrzy w oczy zawiedzionym kochankom
wepchnie zdradę do łóżka
potnie nożem staruszka
pijakowi da wino do ręki
pod latarnie zagląda
jak pan pani pożąda
potem setką pomyka po drodze
kiedy słońce na niebie
wraca cicho do siebie
by odpocząć po nocnych hulankach
a gdy znowu się zbudzi
pójdzie sobie do ludzi
by zaczęła się nocna balanga






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1