4 december 2013
Bez pytania
Wsiądź w najbliższy pociąg, wypłacz wszystkie zdania,
mokrą kredką do oczu, wytęsknionym sercem,
rozżal swoje usta, wyciągnij swe ręce
i z całym swym smutkiem zjaw się bez pytania.
Powiedz, że na chwilę, że tylko do rana
mów, że potrzebujesz, ciepłego ramienia,
że nie masz gdzie wracać, Szlag! To bez znaczenia!
powiedz, że nie umiesz... że zostałaś sama.
Zaparzę herbatę, słodząc Ci słowami
sam wypije gorzką, duszkiem! potem drugą,
trzecią, piątą, ósmą, schleję się kłamstwami,
tylko tak potrafię żyć z naszą obłudą,
mając Cię przez moment, jedynie zdaniami,
zaparzę herbatę, przyjedź! potem drugą...