Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

6 february 2014

Bywać

mamy ten sam problem
przebywania 
kiedy każde z nas tą samą czuje potrzebę

w końcu któreś się zapomni 
choćby specjalnie
i zbyt długo przytrzyma za ręce

tylko czy wtedy wystarczy nocy 
by nas zadowoliła
ilością westchnień i długością godzin

gra toczy się ciągle
kto dłużej wytrzyma w swojej wyobraźni
nie pękając zbyt wcześnie 

które bardziej odważne w spontaniczności
właściwą wychwyci chwilę
dając znak że właśnie ma się spełnić

taki spacer po którym wrócimy
zupełnie innni
patrząc swobodniej na kolej rzeczy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1