Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

21 february 2014

Parawany

ucieknijmy w nasze doliny i góry
na chmury
które trzymamy z ukrycia 
niech widzą nas inni 
zazdrośni
poukładani
czas zatrzymany
liczy się podwójnie
choć zawsze go mało
w przebywaniu obok siebie

czekam na dzień kiedy będę mógł mówić
że nadeszły zmiany
a życie zweryfikowane
nie będzie już boleć
plany jakie malujesz nocami
podczas pieszczoty
widzę jak rzeczywistość
która musi się zdarzyć

tak rozbierasz mnie po kawałku
przenosząc do siebie
w ruchach
gestach
i przekomarzaniu
nawet kiedy ciebie nie ma 
czuję zapach 
o smaku czekolady
niech świat się dowie 
tuż przed zachodem
jak bardzo jesteśmy wolni
będąc przy sobie
od teraz
po zawsze
wyalienowani kochankowie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1