Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

25 june 2014

Stan

czuję ból
asymiluje każdy skurcz mięśnia
leżę wyprostowany
embrionalnie kiedy ściska
gdzieś w środku
gdzie nie mogę zobaczyć
w czym tkwi przyczyna
pospiesznie sporządzanego zapisu


pani o oczach anioła w białym fartuchu
dotyka czoła
a ja widzę jedynie elfy
ciągnące za prześcieradło
jakby jego fałdy przeszkadzały
płynącej bieli
opaść w dół łóżka

ktoś biega po korytarzu
stukając coś zamyka
może otwiera
echo dociera zbyt późno
żeby usłyszeć napełnianą strzykawkę

w dalszej części
nic nie pamiętam
przykuty wenflonami poczułem się jak Jezus
po lewej stronie coś spisywało arytmię serca
po prawej ktoś zrezygnowany
siadał na krześle

tylko te elfy
ciągnące za uszy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1