Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

27 june 2014

po której stronie...

...dzisiaj zaśniesz
przy ścianie czy bliżej drzwi
jaką podejmiesz decyzję nad ranem
wspólne śniadanie
czy pośpiech żeby wyjść
twoja kobiecość wielką nieznaną
gorzką czekoladą 
polaną stycznością ust
nocną zmianą w deszczowy dzień
potokiem niedosłyszanych słów
małym jestem człowiekiem
żyjącym jedynie we śnie
wybudź mnie proszę w codzienność
tak bardzo poczuć chcę
nowe narodzenie
ten pierwszy raz 
kiedy powietrze wypełnia płuca
krzykiem witając świat
przemyć oczy łzami
mieć z kim się śmiać
przy tobie jestem
małym chłopcem wtulonym w ramiona
ty chwilą ulotną szepczącą jak wiatr
przytul na ile potrafisz
najmocniej
zanim znikniesz gdy zasnę 
sam






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1