9 july 2015
ze smakiem zjadam odbiornik wielkiego brata
samotność
to troszeczkę nieprzytomność
i tu i tam
ość
która w gardle postrzegania
albo samotność
to takie samo cięcie się
świadomość
że rozcinasz w sobie myśli
i sklejasz collage
a realizm
to troszeczkę bardziej brutalizm
a trochu mniej liberalizm
a wolność
to znów ość
poodklejały się fragmenty
pociętych wizji
nie jadam nic co ma oczy
telewizja i trans niedźwiedzia
przysługa lobotomia