14 march 2018
ślady na piasku wychodzą spod fal
niepokój szeleści pod stopami
liście opadające zdarzenia komunikują ciszą
bywa nieuchronne
naga bezradność spogląda przeciągle
zatrzymuje wzrok
nawet nie pyta
obejmują nas cienie
najciszej jak potrafię rozbijam minione
rozdrabniam segreguję próbuję zatrzymać
trochę jakbym chciała uchwycić rzekę w garść
najtrudniej rozpoznać moment
najgorzej utracić ślad
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade