smokjerzy, 16 december 2021
szarość nadmuchana wiatrem
wszędzie błoto
ślad stopy na ścieżce
przegrywa z deszczem dyskusję o przetrwaniu
kałużę argumentów miksuje język psa
myśli pochowały się
Bóg wie gdzie
jak dziwnie pachnie
kompost z butwiejących słów i liści
smokjerzy, 21 july 2021
na pierwszej stronie dnia
rozsiada się cisza i dzwoni na mszę
dla wiernych słów
poeta otwiera oczy - wszystko staje się jasne
w sensie rzecz jasna dosłownym
język ucieka przed wrzątkiem
parują wiersze
smokjerzy, 16 july 2021
w stalowej masce nieba
niknący zarys twojej twarzy
po drugiej stronie lodu
smokjerzy, 6 january 2021
staruszka sieje sól
już wkrótce
wyrośnie na chodniku
piękne błoto
dzieciństwo w mojej głowie
odzyskuje pamięć
zmartwychwstaje tłum
naiwnych bałwanów