19 august 2012
głęboko pod powiekami
zamykasz powieki kiedy otwieramy nasz czas.
niewiele; miliony ciepłych drgań, gęsich piór, materia.
a papilarni włóczędzy zapisują ścieżki,
miejsca odlotów.
obrazy rzeczywistości znikają w tle.
przesuwanie granic kończy się bez perspektyw. wciąż
mało. zachłannie gryziemy chwilę i słowo, uparcie
trzymając delikatną nić. ostatnią.
i jeszcze: tylko nie patrz mi w oczy.
Tomaszów Mazowiecki - maj 2009