Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

2 february 2013

... każdy przegrywa

te numery można odejmować i dzielić,
nie mają twarzy. wszystkie są jak niebo
w pasy biało-błękitne, albo szaro-błękitne.
 
uczą się żyć w równych szeregach
wspólnie ze strachem tłustszym niż one.
ściekają w szczeliny, do roli insektów.
 
potem jedzą ostatnich poetów (zostaje
trwacz z czytelnym kodem na przedramieniu),
by nocą, zmieszane z powietrzem zapłonąć
 
wolnością. osiądą na rampach i płotach,
stalowych okuciach pieców.
szczęśliwym, po latach dopiszą imiona.



Żuławka Sztumska - lipiec 2011






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1